EKO Dolina Łężyce

[2winiu0]

Witajcie
Planuję zakupić mieszkanie na tym osiedlu. Napaliłem jak szczerbaty na suchary, ale..... martwi mnie nieco sprawa bliskości Eko Doliny.
Z opinii jednego z gdyńskich radym wynika, że to jedno z najnowocześniejszych takich miejsc w Polsce, natomiast z opinii tej nie wynika jaki bliskość Eko doliny będzie miała wpływ na życie na naszym osiedlu.... Chodzi o zapachy, tokstyczne substancje ulatniające się z kwatery składującej odpady nie nadające się do recyklingu.
Co myślicie na ten temat ??
Pozdrawiam wszystkich przyszłych sąsiadów
Winiu

[Krzysiek4B]

[robcio-p]

Znajomi mieszkaja kilkaset metrow od naszego osiedla i z tego co mowia, powietrze czasem zatruwaja pobliscy "farmerzy" nawozacy pola, a wysypisko nigdy nie dalo sie we znaki.

[Arilyn]

Studiuję biologię na UG (czwarty rok) i przymierzam się do pisania pracy na temat ekologii i aktywnej ochrony przyrody.
W prawdzie niewiele osób o tym wie, ale Ekodolina w Łężycach już dawno przestała być wysypiskiem.


To naprawdę grubsza sprawa, musieli spełnić do tego miliony wymogów i teraz jest rewelacyjne. Nie byłam tam jeszcze, ale czytałam o tym w necie i takiej gazecie o Gdyni - "Nadmorski raport". Można to pobrać za darmo z internetu.

NIC tam nie ma prawa śmierdzieć, zapewniam. Zainteresowani niech sobie najlepiej poczytają o tym sami, bo jest sporo ciekawych rzeczy.

Pozdrawiam!

[Aaagnieszka]

juz tu jest jakis post podobny... ekodolina to duzy postep w porownaniu z tym, co bylo...

[Karolina4b]

hmmm co za entuzjazm, kolorowy folderek na necie to niestety tylko ładna otoczka, a prawda jest taka że EKO DOLINA tylko na papierze jest takim wspaniałym "eko" zakładem, a tak naprawdę to poza niewielkim odzyskiem surowców (minimum nałożone przez UE) to wstrętne składowisko, w dodatku cholernie drogie, co do zapachów przy nie sprzyjających warunkach atmosferycznych, szczególnie w upalne dni i ciepłe wilgotne wieczory odór bywa uciążliwy, ale można się przyzwyczaić, wiszące ogrody mają Szadółki i ludzie też mieszkają.

[jackob28]

Karolino,
my te śmieci generujemy, więc gdzieś trzeba je składować i utylizować. Szadółki w moim odczuciu są zdecydowanie gorsze. Na Wiczlinie przebywałem praktycznie każdego dnia przez ostatnie wakacje i ANI RAZU nie czułem zapachu.

Zdecydowanie gorzej jest w Rumi skąd zapachy z Dębogórza dochodzą bardzo często.

[siemanko]

Chyba trzeba mieć coś nie po kolei z głową aby porównywać Szadółki do Ekodoliny. Już nie wspomnę o odległości między Ekodliną a Wiczlinem Ogród. No ale to tylko moja opinia.

PS: a spalarnia już działa czy jacyś walnięci Eko-debile ciągle blokują tą inwestycję??

[siemanko]

http://www.dziennikbaltycki.pl/fakty24/253124,gdynia-koniec-ii-etapu-rozbudowy-ekodoliny-w-lezycach,id,t.html

http://www.ekodolina.pl/text_pages/etap-iii-2011-2013,14.html

spalarni nie chcą na szadółkach wolą smród niż spalanie odpadów co się robi w całym cywilizowanym świecie.... cóż widać co kraj to obyczaj.

Jesli ktoś kiedyś jeździł po Europie to widział jak tam wyglądają wysypiska odpadów i z tego co ja widziałem to raczej jak Ekodolina a nie jak MEGA-hałda Szadółek.... i w takiej np. Holandii też 100 m obok wysypiska fiołkami nie pachnie...

nigdy nie czułem smrodu na wiczlinie i nawet 3 km bliżej Ekodoliny też nic nie czuc ludzie włączcie sobie google-earth i zobaczcie jaki to jest dystans... Miszkacie może w Gdyni czy gdzie?? ruszacie się czasami z domu? rower czy coś?

[DarekW]

Popieram kolegę Siemanko !!!
Smród który może być odczuwalny to jedynie obornik wywożony na pole przez okolicznych rolników Dyskusja na temat zapachu z EkoDoliny to paranoja

[Karolina4b]

Nie chodzi o to, że jest źle, tylko EKO DOLINA nie zarabia na odzysku odpadów tyle ile powinna i dużą część tego co powinno trafić na rynek wtórny składują, plan gospodarki odpadami realizowany jest w zakresie minimum a nie optymalnie, głównie przez to, że u mieszkańców z segregacją odpadów jest gorzej niż źle, chociaż Gdynia wprowadziła już dawno obowiązek segregowania odpadów, regulamin utrzymania czystości ma swoje martwe punkty. Mieszkam w okolicy Wiczlina od 25 lat i zapewniam was, że zdarzają się takie dni w roku (w ilości policzalnej na palcach jednej ręki), że daje się odczuć obecność wysypiska, szczególnie latem, kiedy procesy gnilne zachodzą intensywniej no i oczywiście przy określonej cyrkulacji powietrza.

[siemanko]

a ta okolica wiczlina to Gdynia Dąbrowa?

[Maciekk91]

[Karolina4b]

Łooo, jaki atak , no więc te okolice Wiczlina to Karwiny, Dąbrowa i Bojano, wiem co to są procesy biochemiczne (jeszcze trochę pamiętam ze studiów) a te moje przypuszczenia co do polityki EKO, hmm powiedzmy, że mam z tym trochę do czynienia. Poza tym opracowania Ośrodka Badawczo-Rozwojowego Ekologii Miast podają, że gazy wysypiskowe są odczuwane w promieniu 8 km (oczywiście przy określonych warunkach), a od Wiczlina Ogród do Łężyc jest dystans ok. 8 km (drogą), w linii prostej do składowiska nie ma nawet 7 km. zresztą nie ma co gdybać, pożyjemy, zobaczymy. Pozdrawiam

[siemanko]

w prostej linii 5,20 km ale i tak nie śmierdzi.
i zaraz że atak po prostu jesli cos smierdzi to z okolicznych pól a nie z wysypiska wysypisko wali inaczej wystarczy otworzyć okna na wysokości szadółek